BKS Naprzód Brwinow - strona nieoficjalna

Zwycięstwem 0:2  rozpoczęliśmy rundę wiosenną 2015. Mecz odbył się w Pruszkowie z tamtejszym Legionem. W pierwszej połowie w zasadzie zmagaliśmy się z dużym przeciwnym witrem, a przeciwnik, tylko kilka razy zagroził naszej bramce. My też mieliśmy swoje sytuacje, ale piłka nie przekroczyła lini bramkowej. W drugiej połowie to my graliśmy z wiatrem i przejęliśmy inicjatywę na boisku. W końcu po rzucie rożnym i bramce samobójczej prowadziliśmy 1:0. Kilka minut później po odbiorze piłki w środku pola i składnej akcji strzeliliśmy bramkę na 2:0.

Po dwóch kolejnych zwycięstwach i zdobyciu 6 punktów doznaliśmy dwóch porażek. Ze "Zniczem" Pruszków 0:3 i Ursusem Warszawa 7:1. Mecz z sąsiadem zza miedzy był spotkaniem wyrównanym. W końcówce popełniliśmy kilka błędów w obronie, do tego trochę dołożyły się pomyłki w sędziowaniu i mecz zakończył się naszą przegraną. Bolą niewykorzystane akcje, bo wynik byłby na pewno inny. No cóż wygrywa zespół, który strzela do "siatki", a nie ten który stwarza okazje bramkowe. 
Z Ursusem natomiast, pomimo wysokiej przegranej, zagraliśmy nieźle, szczególnie w pierwszej połowie, kiedy to strzeliliśmy pierwsi bramkę. Zaznaczyć trzeba, że graliśmy w nowym ustawieniu. Niestety zabrakło siły na całe spotkanie i przy wyniku 3:1 mecz się dla nas skończył. Lawina błędów indywidualnych i brak konsekwencji taktycznych skrzętnie wykorzystała drużyna Ursusa, wygrywając zasłużenie. 

Po porażce w Lesznie dwa kolejne spotkania z zespołem Promyka Nowa Sucha i Jedności Żabieniec wygraliśmy. O ile w pierwszym meczu dość łatwo stwarzaliśmy okazje bramkowe i wygraliśmy 6:1, to drugie spotkanie było meczem walki. Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga drużyny z Żabieńca. My w tym czasie walczyliśmy z ogromnym (szerokim) boiskiem na jakim rozgrywaliśmy mecz. Zupełnie nie mogliśmy poukładać sobie gry w obronie, mimo to prowadziliśmy do przerwy 1:3. Bramkę straciliśmy w 15 minucie meczu, gdzie przeciwnik mógł już prowadzić dużo większą liczbą goli. Na  wynik pierwszej połowy miała wpływ szybka odpowiedź po straconym golu. Tuż po rozpoczęciu  ładnym strzałem zza pola karnego popisał się Michał Śmieciński i szybkie wyrównanie podcięło skrzydła przeciwnikowi. Teraz my również zaczęliśmy stwarzać sytuacje i po szybkich kontrach, zdobyliśmy kolejne dwie bramki.W drugiej  połowie już walczyliśmy jak równy z równym i tylko mały błąd naszego bramkarza spowodował, że mecz zakończył się naszym ciężko wywalczonym zwycięstwem 2:3.

Zaczęliśmy nowy sezon od przegranej 7-4 z Partyzantem Leszno. Na  wynik tego meczu na pewno miał decydujący wpływ skład w jakim zagraliśmy. Zabrakło kilku zawodników, przez co musieliśmy zrobić znaczące roszady w formacji obrony. Poza tym nie mieliśmy nikogo na zmianę.  Jedynym pocieszeniem może być to, że w fazie ataku szło nam znacznie lepiej niż w obronie. Kilka naszych akcji wartych było oklaskiwania, ale to za mało żeby wygrać mecz z  dobrze walczącym przeciwnikiem.

Wczoraj tj. 15 sierpnia wróciliśmy ze zgrupowania kadry juniorów, trampkarzy i młodzików (39 zawodników). W tym roku obóz odbył się w Puławach, gdzie spędziliśmy tydzień, poświęcając ten czas na szlifowanie głównie techniki piłki nożnej. Oczywiście nie zapominaliśmy o aspektach kulturalno - oświatowych organizując wycieczkę pieszą do Pałacu Czartoryskich oraz autokarową do Kazimierza Dolnego. Nie zabrakło również czasu na rekreację i wypoczynek w pięknym, nowo powstałym aquaparku. Obóz trzeba zaliczyć do udanych. Wszyscy wróciliśmy z uśmiechem na twarzy, i mam nadzieję, z większymi umiejętnościami piłkarskimi, które będziemy mogli wykorzystać w rozgrywkach ligowych. Cały nasz wypad na Lubelszczyznę możecie zobaczyć w galerii.

Zbiórka na wyjazd na obóz sportowy odbędzie się 8 sierpnia br. o godzinie 7.45 na parkingu przed cmentarzem przy ulicy Powstańców Warszawy. Planowany wyjazd 8.00

Wyposażenie obozowicza:
Środki czystości: szczoteczka do zębów, pasta, mydło, szampon, grzebień, plastikowy kubek, chusteczki higieniczne, 2 ręczniki (duży i mały), krem z filtrem UV.
Ubranie: 5-7 bawełnianych koszulek z krótkim rękawem, 2 ciepłe bluzy z długim rękawem, dres, 2 pary krótkich spodenek, 2 pary krótkich spodenek treningowych, dżinsy, sweter, cienka kurtka koniecznie z kapturem, strój kąpielowy, czapka z daszkiem.
Bielizna: piżama, 5-7 sztuk majtek, 6-7 par skarpetek, 2 pary getrów.
Buty: po jednej parze - adidasów, trampek, sandałów, klapek, "korków".

Legitymacja szkolna
Kieszonkowe
Mnóstwo dobrego humoru i chęci do treningów

Przypominamy o wpłaceniu reszty kwoty na obóz na to samo konto, na które przelana była zaliczka
 

Przed wyjazdem na obóz sportowy spotykamy się na dwóch treningach -  w poniedziałek 4 sierpnia i w środę 6 sierpnia br. o godzinie 17.00 na stadionie. Przypominamy o dostarczeniu karty obozu do 4 sierpnia.

Informację dotyczące wyjazdu przekażemy w najbliższym czasie.

W tym roku organizujemy obóz sportowy w Puławach w dniach 08 - 15 sierpnia 2014. Koszt obozu to 650 złotych.

W cenie obozu zawarty jest transport, opieka, wyżywienie, ubezpieczenie, ewentualne  wycieczki, basen i aquapark.

Poniżej link do strony ośrodka, w którym będzie odbywał się obóz:

http://www.rcku-pulawy.pl

Zaliczkę w wysokości 200,00 zł prosimy wpłacać na konto klubu:

BKS Naprzód Brwinów

ul. Turystyczna 4, 05-840 Brwinów

 Bank Spółdzielczy w Brwinowie 46 9291 0001 0097 6422 2000 0010

W  TYTULE PRZELEWY PROSIMY PODAĆ: IMIĘ I NAZWISKO UCZESTNIKA

Termin wpłaty zaliczki może zostać wydłużony po wcześniejszym uzgodnieniu z trenerem grupy.

Pobierz Kartę Uczestnika Obozu:

http://s1.fbcdn.pl/3/clubs/74843/data/docs/kartauczestnikaobozu.pdf

Po ostatnim dość wysokim zwycięstwie, również dziś liczyliśmy na wygraną z pokaźną liczbą bramek. Niestety padł tylko jeden gol, który na szczęście to my strzeliliśmy. W pierwszych minutach meczu drużyna gości mocno nas zaatakowała i zepchnęła do obrony. Przez kilka minut nie mogliśmy dłużej przytrzymać piłki w bezpiecznej odległości od naszej bramki. Dopiero w 9 minucie przechwyciliśmy piłkę w środku pola i do prostopadłego podania jako pierwszy dobiegł nasz napastnik Mikołaj Kocoń. W sytuacji sam na sam z bramkarzem strzeliła jedyną bramkę meczu. Po tym golu powoli zaczęliśmy przejmować inicjatywę w meczu i dominować na boisku. Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji bramkowych, ale nie udało nam się zdobyć kolejnych bramek. Druga połowa to wyrównany mecz z kilkoma sytuacjami bramkowymi z jednej i drugiej strony. Bramki jednak nie padły i mecz wygraliśmy skromnie 1:0.

Po dwóch meczach pod rząd na wyjeździe w końcu zagraliśmy na własnym boisku. Założenia były proste - atakujemy przeciwnika bardzo wysoko i strzelamy pierwsi bramkę. Oczywiście założenia założeniami, a to przeciwnik wyszedł z udaną kontrą i przegrywaliśmy w 8 minucie 1:0. To jakby obudziło w naszej drużynie jeszcze większą chęć strzelenia bramki. Dobre rozegranie piłki po prawej stronie, dokładne dośrodkowanie i doprowadziliśmy do wyrównania po strzale Michała Śmiecińskiego. Za chwilę kopia poprzedniej naszej akcji, dośrodkowanie, odważne zamknięcie akcji przez Bartka Jalowskiego i prowadziliśmy 2:1. W tym momencie przejęliśmy kontrolę w środku pola, przez co udawało nam się przedostawać pod pole karne przeciwnika prostopadłymi podaniami. Po jednej z takich akcji Michał Śmieciński wyszedł sam na sam z bramkarzem i strzelił trzecią bramkę. Tuż przed przerwą zdobyliśmy, jak się później okazało, ostatnią bramkę meczu. Mikołaj Kocoń zauważył, wysuniętego za daleko przed bramkę bramkarz drużyny z Raszyna i ładnym strzałem przelobował golkipera gości. Druga połowa w naszym wykonaniu była równie dobra jak pierwsza, ale niestety nie padła już żadna bramka mimo kilku dogodnych sytuacji. Wynik 4:1 w pełni oddaje to co działo się na boisku. Przeciwnik walczył dzielnie, ale my zagraliśmy z większą kulturą taktyczną i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo.